
Kaskada gorących reakcji po zabójstwie Charliego Kirka wywołała wiele konfrontacji i zwykłych debat, z których wiele jest równie ogólnych i pochopnych, co uproszczonych, na temat dobra i zła, wolności słowa i wolności wyrażania emocji według własnego uznania, ale zostawimy zwykłe męczące obrzucanie się błotem na inny dzień. A raczej na nigdy.
Widzieliśmy więc, jak Jimmy Kimmel przeprosił, mówiąc między innymi, że Trump "nie znosi żartów" w swoim powrocie do telewizji po sześciodniowym zawieszeniu w swoim programie ABC za komentarze na temat Charliego Kirka. I ma rację, Trump nie znosi żartów ani krytyki, ale nie znosi ich też zdecydowana większość Republikanów (z wyjątkiem sytuacji, gdy sami żartują), nie mówiąc już o chłopcach z MAGA.
W wielu przypadkach nie wiedzą nawet, jak interpretować znaczenie krytyki, tak jak w tym przypadku. Natychmiastowa beatyfikacja Charliego Kirka jeszcze bardziej zaciemniła ich umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Kilka gazet zdecydowało się również przeprosić za karykaturę, której krytycy nie zrozumieli. To, że w tym momencie musimy ponownie wyjaśniać tym wszystkim ludziom, czym jest"karykatura redakcyjna", jest już nudne jak muchy.
Newsday, który jest dystrybuowany w Long Island i części Nowego Jorku, przeprosił w niedzielę 14 września za opublikowanie poprzedniego dnia kreskówki rysownika Chipa Boka (1952) o zabójstwie Charliego Kirka, wydając krótkie oświadczenie podpisane przez kierownictwo gazety.

Sama gazeta później rozszerzyła przeprosiny, zatytułowane:"Newsday przeprasza za karykaturę morderstwa Charliego Kirka", z następującym tekstem:
Newsday przeprosił za opublikowanie i usunięcie ze swoich mediów internetowych karykatury przedstawiającej morderstwo Charliego Kirka, co spotkało się z szeroką krytyką.
Kreskówka, która ukazała się w sobotnich wydaniach drukowanych, przedstawia puste krzesło pod markizą z napisem "CHARLIE KIRK", z krwią rozbryzganą na ścianie za nim i strzałką wskazującą na krzesło z napisem "TURNING POINT USA". Namiot jest ozdobiony słowami "PROVE ME WRONG", sloganem Kirka na wydarzenie, na którym został zabity.
Komentatorzy i niektórzy urzędnicy publiczni napisali w Internecie, że ich zdaniem kreskówka, opublikowana jako część "kompilacji kreskówek", wydawała się trywializować lub kpić ze śmierci Kirka.
W niedzielę po południu Newsday wydał pisemne przeprosiny, nazywając kreskówkę "niewrażliwą i obraźliwą".
"Bardzo żałujemy tego błędu i szczerze przepraszamy rodzinę Charliego Kirka i wszystkich innych. Popełniliśmy błąd w ocenie. Kreskówka została usunięta z naszych platform cyfrowych" - czytamy w oświadczeniu.
Dalej czytamy:"W swojej ilustracji Chip Bok wykorzystał nazwę organizacji Kirka, Turning Point USA, oraz slogan jego wydarzenia w Utah - "Udowodnij, że się mylę" - aby zasugerować, że zabójstwo Kirka może być punktem zwrotnym w uzdrawianiu podziałów w naszym kraju. Obraz był niewłaściwy i nigdy nie powinien zostać opublikowany w Newsday".
Przeprosiny nastąpiły po wcześniejszym oświadczeniu redaktorki strony redakcyjnej, Rity Ciolli, w którym powiedziała: "Żałujemy, że (karykatura) wywołała dyskomfort.
Przewodniczący Partii Republikańskiej Suffolk Jesse Garcia wezwał w sobotę w mediach społecznościowych do usunięcia kreskówki, rozwiązania umowy z artystą i przeprosin.
Reprezentant Stanów Zjednoczonych Nick LaLota (R-Amityville) i inni urzędnicy opublikowali w Internecie podobną krytykę, wzywając Newsday do zwolnienia rysownika.
Bruce Blakeman, dyrektor wykonawczy hrabstwa Nassau, skrytykował Newsday na X w sobotę wieczorem, mówiąc, że kreskówka "zbagatelizowała" śmierć Kirka i nazwał ją "nikczemną" i "szokującą".
Rysownik, Chip Bok, nie jest pracownikiem Newsday, ale ogólnokrajowym rysownikiem z siedzibą w Ohio. Newsday skontaktował się z krajową agencją dystrybuującą jego kreskówki w celu uzyskania komentarza. Agencja nie odpowiedziała od razu.
Po tym, jak Newsday opublikował przeprosiny, Garcia powiedział w oświadczeniu: "W imieniu komitetów republikańskich hrabstw Suffolk i Brookhaven przyjmuję te przeprosiny... Charlie Kirk był człowiekiem wiary, rodziny i kraju. Jego tragiczna strata nigdy nie powinna być trywializowana".
Peter Gill
The Daily Cartoonist, który przegląda reakcję innych mediów na usunięcie obrazu, jest jasne, że ludzie źle zinterpretowali kreskówkę i przyczynili się do histerii, i że chociaż Chip Bok nie jest republikańskim zwolennikiem MAGA, uważają, że insynuowanie, że konserwatywny rysownik jest "partyzantem" Demokratów pokazuje, że przewodniczący Partii Republikańskiej nie jest świadomy politycznych pomysłów rysownika. Później sam rysownik potwierdził to, ostro atakując kilku republikańskich polityków.
Innym medium, które również przeprosiło za opublikowanie karykatury, był dziennik Jackson Hole Daily z Wyoming, który tego samego dnia opublikował przeprosiny wraz z interpretacją karykatury i wskazaniem na polityczne poglądy Chipa Boka:
The Jackson Hole Daily otrzymał wiele komentarzy na temat kreskówki opublikowanej na stronie 5 weekendowego wydania. Została ona opublikowana jako jedna z ośmiu regularnych karykatur redakcyjnych w wydaniu weekendowym.
Rysunek autorstwa finalisty nagrody Pulitzera Chipa Boka, rysownika komiksów redakcyjnych od prawie 40 lat, który tworzy prace o konserwatywnym punkcie widzenia, wykorzystuje nazwę organizacji Charliego Kirka, Turning Point USA, oraz temat jego wydarzenia w Utah, "Udowodnij, że się mylę", aby zasugerować, że morderstwo Kirka może być punktem zwrotnym w podziale naszego narodu. Redaktorzy Daily zinterpretowali rysunek jako stwierdzenie, że Ameryka znajduje się w punkcie zwrotnym jako naród, w którym przemoc polityczna rośnie w alarmującym tempie.
Wielu czytelników uznało obrazy za niepokojące i niedelikatne. Wywołały one szereg emocji. Żałujemy, że zdecydowaliśmy się je opublikować i przepraszamy tych, którzy poczuli się urażeni. Od tego czasu zostały one usunięte z wydania online.
Reakcja rysownika
Lawina doniesień prasowych o usunięciu karykatury i przeprosinach mediów całkowicie pochłonęła wszelkie inne szczegóły dotyczące innych bohaterów, całkowicie usuwając rysownika z równania i grzebiąc jego opinię w tej sprawie.
Jednak Chip Bok, w niedzielę 15 września, opublikował swoją opinię, zilustrowaną kreskówką niezgody, na temat kontrowersji na swojej stronie internetowej w następujący sposób:

"Moim celem jako rysownika jest przede wszystkim wolność wypowiedzi. To sprawiło, że Charlie Kirk stał się moim typem faceta. Przeciwstawił się lewicowej kulturze anulowania, angażując studentów tam, gdzie byli. Jego metoda była prosta i genialna: promował wolność słowa za pomocą metody sokratejskiej na kampusach uniwersyteckich. Odpowiadał na każde pytanie, a następnie student, który je zadał, musiał odpowiedzieć. I tak właśnie się stało.
W wieku 31 lat organizacja Kirka, Turning Point USA, miała 900 oddziałów na uniwersytetach i 1200 w szkołach średnich.
Niestety, Charlie Kirk stał się męczennikiem za wolność słowa, gdy został zastrzelony i zabity podczas odpowiadania na pierwsze pytanie w zeszłym tygodniu podczas wydarzenia na Uniwersytecie Utah Valley zatytułowanego "Udowodnij, że się mylę".
Od tego mrocznego dnia Andrew Kolvet, producent Charley Kirk Show, twierdzi, że otrzymał 37 000 próśb o nowe odcinki. Wydaje mi się, że może to być punkt zwrotny dla zepsutej amerykańskiej polityki.
Niestety, niektórzy skorumpowani politycy nie widzieli tego w ten sposób. Reprezentant USA Nick LaLota (R-Amityville) zażądał przeprosin od Newsday i zwolnienia mnie(najpierw musieliby mnie zatrudnić). Jesse Garcia, przewodniczący Partii Republikańskiej Hrabstwa Suffolk, skrytykował Newsday. Powiedział, że gazeta "przekroczyła granicę" i że karykatura kpi z tragedii, powoduje podziały i zachęca do przemocy politycznej. Nazwał to "lekkomyślnym i partyzanckim atakiem" i stwierdził, że uciszyło to wolność słowa.
Oto moje przeprosiny: Przykro mi, że Charliego Kirka nie ma tutaj, aby dać tym facetom lekcję wolności słowa.
Chip Bok