Jack Ahasteen: "Moja pensja nie była zmieniana od lat 70-tych".

 
Jack Ahasteen: "Moja pensja nie była zmieniana od lat 70-tych".
Rysownik Navajo Jack Ahasteen. Zdjęcie: Navajo Times (2021)
Post programado

Zaprogramowany post

To jest automatycznie zaplanowany letni post. Komentarze mogą pozostać w moderacji.

Choć może ci się wydawać, że jest to wyjątkowa sytuacja (jest wyjątkowa tylko ze względu na nadmierną liczbę lat bez podwyżki), mogę cię zapewnić, że jest to stosunkowo powszechne zjawisko, o którym rzadko się mówi.

Media mają tendencję do zapominania o odświeżaniu wynagrodzeń rysowników.

W tym poście można przeczytać list, który El Perich wysłał w 1993 roku do mediów, przypominając im, że pobierał tę samą kwotę przez 14 lat. Choć wydaje się, że ten proceder należy już do przeszłości, nadal ma miejsce.

Oficjalna wersja VS rzeczywistość

W dniu 10 czerwca 2024 r. Krista Allen, redaktor Navajo Times, ogłosiła w notatce, że rysownik Jack Ahasteen opuszcza gazetę.

To, czego Navajo Times nie powiedział w tym tekście, to powody jego odejścia. Gazeta odmówiła spełnienia prośby rysownika o wynegocjowanie podwyżki. Jego pensja nie była weryfikowana od lat 70-tych. Rysownik zarabiał tyle samo przez ponad 50 lat, a jego pensja nie była dostosowywana do inflacji.

Z praktycznego punktu widzenia gazeta wybrała najbardziej nikczemny i obłudny sposób pozbycia się rysownika, ukrywając jego zwolnienie za pomocą wyrażeń takich jak "rysownik rozstaje się" lub "odchodzi". Mówią nawet, że będzie za nim tęsknić.

Ahasteen opuszcza Navajo Times

TSÉBIGHÁHOODZÁNÍ* TSÉBIGHÁHOODZÁNÍ*

*Tségháhoodzání to nazwa obozu rządowego Navajo w Window Rock i siedziba rządu narodu Navajo.

Kreskówki Jacka Ahasteena nie będą już publikowane w Navajo Times.

Wieloletni rysownik komiksów redakcyjnych Times Jack Ahasteen rozstaje się z Navajo Times Publishing Co. Inc, co jest nagłą zmianą w największej w kraju gazecie dla rdzennych Amerykanów.

Ahasteen, pochodzący z Teesto w Arizonie, jest twórcą Navajo Times od 52 lat. Jego najnowszy artykuł, "Treaty Day", ukazał się w wydaniu Navajo Times z 30 maja.

Ahasteen narysował tysiące karykatur redakcyjnych i ilustracji na duże i małe tematy z lokalnymi celami wraz z reporterami i fotografami Times. Zawsze mówił czytelnikom Navajo Times: "Mam nadzieję, że podobają ci się wszystkie moje kreskówki.

Ahasteen jest tódích'íi'nii i urodził się jako táchii'nii. Jego dziadkiem ze strony matki jest Tábąąhá, a dziadkiem ze strony ojca jest Tséńjíkiní.(Zobacz przewodnik po klanach Navajo).

"My, Navajo Times, serdecznie dziękujemy Jackowi za jego nieoceniony wkład" - powiedziała Krista Allen, redaktor Navajo Times. "Będziemy tęsknić za tobą, twoimi ilustracjami i twoją obecnością w biurze. Dziękujemy za dzielenie się swoim wspaniałym darem i wiedzą instytucjonalną, za opowiadanie historii i za umożliwienie Navajo Times publikowania twoich prac. Ahxéhee' ntsaago".

Dzień Niepodległości. Jack Ahasteen.

Historia odejścia Ahasteena zaczęła nabierać kształtu sześć dni wcześniej, 4 czerwca, kiedy autor napisał krótką notatkę na Facebooku, której towarzyszyło długie oświadczenie na obrazku, rozwijające szczegóły.

"Jack Ahasteen renegocjuje swój kontrakt z Navajo Times. Od 4 czerwca 2024 r. Jack zawiesi wszystkie ilustracje Navajo Times do czasu osiągnięcia porozumienia. Chciałbym podzielić się tym listem z moimi zwolennikami i przyjaciółmi. Oficjalnie poinformowaliśmy Navajo Times, że w tym czasie Navajo Times nie może ponownie publikować poprzednich kreskówek/ilustracji mojej pracy. Dziękuję bardzo.

"Moja pensja nie była dostosowywana od lat 70-tych".

Tłumaczenie komunikatu wizerunkowego:

Witajcie przyjaciele,

Spotkałem się z redaktorem Navajo Times, by negocjować podwyżkę. Jestem bardzo przyzwyczajony do cotygodniowych rysunków. Trudno jest nie przesyłać rysunków, dopóki Navajo Times mi nie zapłaci.

Zacząłem robić ilustracje od czasu do czasu na początku lat 1972-74. W latach 1981-1983 nieżyjący już Bill Donovan poprosił mnie o przesłanie ilustracji. W następnym tygodniu przyszedł do mnie i zapytał, gdzie jest mój komiks. Od tego czasu robię cotygodniowe kreskówki.

Był tylko jeden okres, kiedy nic nie złożyłem. Było to w 1996 roku, kiedy straciłem jedynego syna, który miał 14 lat. Navajo Times używał moich kreskówek jako powtórek, gdy nie mogłem ich przesłać. Moja rodzina była na mnie zła, ponieważ wyjeżdżamy na wakacje, a ja wciąż pracuję nad moją kreskówką.

Myślę, że nadszedł czas, aby wynegocjować podwyżkę mojej pensji, aby nadążyć za wzrostem inflacji i otrzymać wynagrodzenie, które jest warte mojej pracy. Moja pensja nie była dostosowywana od lat 70-tych. Zaczynałem, gdy byłem młody, a teraz jestem starym człowiekiem. Jestem coraz starszy. Jestem emerytem. Mam traumę, bo czuję, że nikt nie słucha moich próśb ani mi nie pomaga.

Niedawno stałem się spółką LLC(spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), więc jestem teraz Ahasteen Graphics LLC. Mam teraz Radę Dyrektorów, która działa w moim imieniu, aby zwiększyć moje wynagrodzenie. Zostałem nawet poproszony przez niektórych przywódców politycznych o narysowanie ilustracji lub kreskówki, aby wpłynąć na opinię publiczną i zapewnić im korzystny wizerunek. Ale zawsze ograniczałem się do rysowania tego, co uważam za właściwy obraz i tego, co należy powiedzieć ludziom.

Zacząłem swoją małą firmę 30 lat temu i robiłem plakaty, koszulki, banery, obrazy olejne, a nawet lata wcześniej robiłem ilustracje do książek, takich jak seria książek w twardej oprawie "Through White Men's Eyes: A Contribution To Navajo History". Jestem dumny, że moje prace były wykorzystywane podczas protestów i warsztatów, aby zwrócić uwagę opinii publicznej, karmiąc umysły młodych studentów, a nawet starożytnych posiadaczy tradycji i strażników wiedzy.

Kiedy moja matka, Mary Ahasteen, pojechała do Waszyngtonu w latach 70. podczas protestów przeciwko wdrażanym przepisom dotyczącym relokacji, przedstawiła mnie protestującym z Big Mountain. James Zion odniósł się do mojej kreskówki i tego, jak zmieniła jego zdanie na temat reprezentowania grupy aktywistów Coalmine Mesa. Jestem zdumiony i dumny z tego, jak moja praca wpłynęła na ludzi. To dla mnie ważne, ponieważ wkładam całe swoje życie w moje ilustracje, w moją sztukę.

My, mój zarząd i ja, poprosiliśmy Navajo Times o niepublikowanie lub ponowne publikowanie moich kreskówek do czasu osiągnięcia porozumienia w tych negocjacjach.

Chciałem tylko powiedzieć własnymi słowami, moim oddanym zwolennikom, którzy kupują komiksy, dlaczego nie zobaczycie moich komiksów w następnym numerze gazety Navajo Times. Dziękuję, że wytrwaliście ze mną przez te 52 lata. Będę jednak nadal publikować ilustracje na moich platformach społecznościowych, więc nadal mnie śledźcie.

Jack Ahasteen: "Moja pensja nie była zmieniana od lat 70-tych". 4

W dniu 12 czerwca, dwa dni po tym, jak gazeta ogłosiła jego odejście, Ahasteen opublikował kolejną notatkę z aktualizacją wyników negocjacji i swoimi ostatnimi przemyśleniami.

Dobry wieczór,

Oferuję aktualizację moim lojalnym fanom, przyjaciołom i rodzinie.

Navajo Times Enterprise odrzuciło moją propozycję zwiększenia wynagrodzenia.

To wstyd dla ludu Dine, który oddał się surowej prawdzie opowiedzianej przez moją pracę w Navajo Times.
Ryzyko, które nieustannie podejmowałem, polegało na dzieleniu się i zwracaniu uwagi na kwestie, które są ważne dla nas jako ludzi Dine, aby wiedzieć i rozumieć.

Mój cel i przyczyna nie są już zgodne z Navajo Times, ponieważ podjęli ostateczną decyzję, aby to odzwierciedlić. Decyzja Navajo Times o zakończeniu naszego połączenia może być dla niektórych przygnębiająca, jednak Ahasteen Graphics LLC będzie nadal dostarczać cotygodniowe ilustracje za pośrednictwem moich mediów społecznościowych, ponieważ będę nadal zwracać uwagę na niesprawiedliwość społeczną, która dotyka ludzi.

Zostałem obdarzony wyjątkowymi zdolnościami artystycznymi oraz rzadkim talentem do komunikowania i wzbudzania emocji w obliczu niesprawiedliwych działań. Lubię generować emocje związane ze zmianami społecznymi poprzez moje ilustracje. Głęboko wierzę, że moje ilustracje i wiadomości, które przekazują, są bardziej znaczące dla większości, gdy są opowiadane przez kogoś tak bliskiego tym kwestiom.

Kiedy zastanawiam się nad moimi dziesięcioleciami w Navajo Times, jak i dlaczego zacząłem rysować ilustracje, zawsze starałem się rzucić światło na niesprawiedliwość systemów, które zostały stworzone, aby utrzymać naszych ludzi w depresji i bezsilności. W mojej sztuce zawsze był sposób na uhonorowanie wielu, podniesienie świadomości lub poparcie sprawy, przy jednoczesnym zachowaniu humoru.

Moim zamiarem było zachęcenie do wzmocnienia naszych głosów poprzez wspólne zebranie się i stworzenie siły w naszej jedności. Pochodząc z rodu odpornych ludzi, jesteśmy w czasach, w których nasze słowa, myśli i czyny mają moc.

Chcę podziękować za poświęcenie w czytaniu i łączeniu się z moimi ilustracjami w gazecie. Jednak to nie koniec mojego dziedzictwa, ponieważ jestem przedsiębiorcą, który będzie kontynuował tę ważną pracę. Proszę o wsparcie Ahasteen Graphics LLC, ponieważ pracuję nad stworzeniem produktów i większej liczby ilustracji wspierających nasz cel.

Ahéhee'
Jack Ahasteen

Navajo Times ma archiwum 275 kreskówek Ahasteen z 2019 roku. (Archiwum zawiera również winiety Rogera Williego, który jest nowym rysownikiem redakcyjnym The Navajo Times). Źródło: The Daily Cartoonist.

Jack Ahasteen: "Moja pensja nie była zmieniana od lat 70-tych". 6

Dzień Traktatu. Ostatni rysunek Jacka Ahasteena opublikowany w The Navajo Times. 30 maja 2024.