The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

 
The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

Boris Johnson przeprosił dziennik Guardian za karykaturę opublikowaną w sobotę 29 kwietnia, w której wystąpił obok Richarda Sharpa, byłego prezesa BBC.

O karykaturze

Scena nawiązywała do rezygnacji Sharpa z funkcji prezesa BBC po tym, jak okazało się, że złamał on zasady, nie ujawniając, że brał udział w przygotowaniach do udzielenia gwarancji na pożyczkę w wysokości 800 000 funtów ówczesnemu premierowi Borisowi Johnsonowi.

W tej scenie Sharp wychodzi z pudełkiem z napisem "Goldman Sachs", nawiązującym do jego byłego pracodawcy, w którym znajduje się kałamarnica i to, co inni interpretowali jako kukłę Rishi Sunaka.

Niektórzy zrozumieli te elementy jako aluzję do żydowskiego "władcy marionetek", który potajemnie kontroluje światowy porządek gospodarczy i polityczny, i uznali za klasyczny antysemicki trofeum.

The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

Obok Sharpa pojawia się Boris Johnson z dwoma workami pieniędzy, siedząc na kupie gnoju i krzyczy do niego:"Rozchmurz się, kolego. Wpisałemcię na listę honorową za rezygnację".

Przeprosiny The Guardian

The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

Gazeta przeprosiła Richarda Sharpa i społeczność żydowską w rubryce "Korekty i wyjaśnienia " i usunęła obrazek, argumentując, że komiks nie spełniał standardów redakcyjnych, po tym jak otrzymała krytykę, że propagował antysemickie przesłania.

"Komiks (opublikowany w gazecie 29 kwietnia 2023 r., a w sieci dzień wcześniej) o rezygnacji prezesa BBC Richarda Sharpa nie spełniał naszych standardów redakcyjnych i zdecydowaliśmy się usunąć go z naszej strony internetowej" - napisano. The Guardian przeprasza pana Sharpa, społeczność żydowską i wszystkich urażonych".

Przeprosiny od rysownika

Autor, Martin Rowson, również zamieścił wstępne przeprosiny na swoim koncie na Twitterze w następujących słowach:

"Przez nieostrożność i bezmyślność narozrabiałem doszczętnie z dzisiejszą kreskówką o Graunie i wiele osób jest, co zrozumiałe, bardzo zdenerwowanych. Szczerze i bezwarunkowo przepraszam. Za godzinę zamieszczę na swojej stronie internetowej pełniejszą odpowiedź. Jak tylko ją otrzymam, zamieszczę link tutaj.

I tak też się stało, w długim tekście(.txt - kopia w archiwum), który zamieścił na stronie głównej swojej witryny, szczegółowo wyjaśnia powody swoich przeprosin.

The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

W swoim tekście wyjaśnia, że cała krytyka wynikała z tego, jak przedstawił Richarda Sharpa.

"I tu właśnie wszystko zaczyna się psuć. Portret Sharpa zajmuje 3% całego obrazu. Próbowałem narysować go spokojnie wściekłego, w domyśle na Johnsona, w typowy dla wszystkich karykatur politycznych sposób wyolbrzymiając kilka jego cech (moim zdaniem najbardziej widoczne jest jego duże czoło i raczej zakapturzone, wybałuszone oczy).

(...)

"Jeśli chodzi o świnię i "strzępy godności", to wydaje mi się, że pomalowałem je na czerwono, jakby to były kawałki lukrecji, znowu nie doceniając tego, że można je również interpretować jako krew, powtarzając po raz kolejny antysemickie oszczerstwa krwi, które są jadowicie powtarzane od tysiącleci. Wreszcie, co fatalne, wiele osób założyło, że żółte polipy kałamarnicy to złote monety, a na skróconym logo Goldman Sachs widnieje po prostu napis "Gold Sacs".

(...)

"Wiem, że Richard Sharp jest Żydem; w rzeczywistości, ponieważ zbieramy sieci kolesi, chodziłem z nim do szkoły, chociaż wątpię, żeby mnie pamiętał. Jego żydowskość nigdy nie przyszła mi do głowy, gdy go rysowałem, ponieważ jest całkowicie nieistotna dla historii lub jego działań i nie odgrywała żadnej świadomej roli w sposobie, w jaki przekręcałem jego rysy zgodnie ze standardowym podręcznikiem rysowania. Podobnie urocza mała kałamarnica i mały Rishi byli tylko tym, kreskówkową kałamarnicą i krótkim premierem".

I zamyka swój tekst takim oto akapitem:

"Teraz czuję ogromny żal, idiotyzm i głęboki wstyd za niepotrzebne przykrości, jakie wyrządziłem ludziom przez swoją bezmyślność, ludziom, których nigdy nie chciałem obrazić. Czuję też wstyd za własną głupotę, że nie zastosowałem rygoru, o który prosiłem w przeprosinach. Tak jak powinienem.

O "wycofywaniu" komiksów

"Usuwanie" karykatury w dobie Internetu jest bezużyteczne, ponieważ oprócz wywołania zwykłego efektu Streisand, polegającego na tym, że ludzie pójdą i zobaczą, o co chodziło, nie można powstrzymać jej przed dalszą publikacją w celu wyjaśnienia kwestii, która doprowadziła do jej usunięcia.

Niepublikowanie przez media karykatury lub innych treści powinno być dzisiaj postrzegane raczej jako deklaracja intencji, gest. Jednak przy tym należy również wyjaśnić powody i kontekst, w którym piłka nadal się toczy, a poza tym jeszcze długo po tym zdarzają się odniesienia do tej kwestii, gdy mówi się o cenzurze, wolności słowa i związanych z nimi powracających debatach.

Powiązane:

The Guardian wycofuje komiks, a Boris Johnson wzywa do rezygnacji z powodu jego publikacji

Humor w kłopotach, zbiór przypadków (III)
Przypadki karykaturzystów, którzy z powodu swoich karykatur lub ilustracji satyrycznych lub z powodu swoich opinii mieli problemy o pewnym znaczeniu. Są tu również historie innych osób, które, nie będąc rysownikami, wpadły w kłopoty z powodu ich udostępniania.


Suscríbete por email para recibir las viñetas y los artículos completos y sin publicidad

Artículos relacionados

Este blog se aloja en LucusHost

LucusHost, el mejor hosting