Kopiowanie treści oryginalnej publikacji za pomocą wtyczki Polylang

 
Kopiowanie treści oryginalnej publikacji za pomocą wtyczki Polylang
Copiar el contenido de la publicación original usando el plugin Polylang

Jeśli korzystasz z darmowej wersji Polylang dla WordPressa, wiesz już, że nowa strona lub post, który generuje do tłumaczenia, nie kopiuje oryginalnej treści

Jest to jedna z funkcji jego płatnej wersji, a w wersji darmowej trzeba wklejać je ręcznie.

Aby to rozwiązać i przyspieszyć proces, wystarczy dodać kilka funkcji w pliku functions.php swojego szablonu .

Zawsze wskazane jest dodanie go w "motyw dziecka"w twoim własny plugin funkcyjny lub przy użyciu Wycinki kodu w przypadku, gdy nie działa w Twoim przypadku i możesz łatwo przywrócić zmiany lub w przypadku, gdy coś się zepsuje z powodu przyszłej aktualizacji WordPressa, Twojego szablonu, Polylang lub wersji PHP.

// Copying content when creating a translation with Polylang
function jb_editor_content( $content ) {
// Polylang sets the 'from_post' parameter
    if ( isset( $_GET['from_post'] ) ) {
        $my_post = get_post( $_GET['from_post'] );
        if ( $my_post )
            return $my_post->post_content;
    }
    return $content;
}
add_filter( 'default_content', 'jb_editor_content' );
// Copying content when creating a translation with Polylang
function jb_editor_title( $title ) {
// Polylang sets the 'from_post' parameter
    if ( isset( $_GET['from_post'] ) ) {
        $my_post = get_post( $_GET['from_post'] );
        if ( $my_post )
            return $my_post->post_title;
    }
    return $title;
}
add_filter( 'default_title', 'jb_editor_title' );

Nie wiem, czy działa na wszystkich szablonach (tutaj działa dobrze z GeneratePress). Znalazłem to w notatka z grudnia ubiegłego roku, więc najlepiej wypróbować go najpierw w odizolowanym środowisku testowym (inscenizacja).

Tłumaczenie tagów za pomocą Polylang, inna historia

A side note. Polylang, mimo że jest jedną z najpopularniejszych i najlżejszych darmowych wtyczek do tworzenie wielojęzycznego bloga najbardziej popularnych i lekkich wtyczek, jest jedną z niewielu, z których korzystam, a które moim zdaniem nie poprawiają się zbytnio w swojej wersji PRO. Próbowałem obu wersji i momentami jest to uciążliwe. Myślę, że musi ewoluować, aby uprościć jego użycie, poprawić tłumaczenie ciągów i uczynić go bardziej intuicyjnym.

Teraz, gdy możemy skopiować oryginalną treść z Polylangiem na nową stronę do tłumaczenia, mamy już tytuł, treść i zazwyczaj także tagi

Problem tutaj, w przypadku postów, polega na tym, że tagi są kopiowane w języku hiszpańskim, a następnie zapisywane jako nowe, dodając prefiks językowy na końcu slug, na przykład "nombredeetiqueta-en" (w przypadku angielskiego).

Kopiowanie treści oryginalnej publikacji za pomocą wtyczki Polylang 2

Powoduje to utworzenie kolejnego nowego tagu bez powiązania z oryginalnym tagiem językowym i bez tłumaczenia. Najprawdopodobniej skończy się to osieroceniem lub wykorzystaniem tylko w jednym poście

Co gorsza, tagi będą się piętrzyły do śmiesznych liczb. Uwierz mi, przed ostatnią korektą i czyszczeniem (które musisz zrobić bardzo ostrożnie, jeśli indeksujesz je w robots.txt i tworzysz przekierowania 301, ponieważ są to adresy URL twojej strony, które zostaną złamane) dodały się do nieporęcznej liczby 8848

Ponadto posiadanie zbyt wielu znaczników spowalnia zapytania do bazy danych i obniża wydajność.

Rozwiązaniem nie jest usuwanie ich w edytorze i dodawanie nowych w nowym języku, bo to nie sprawi, że zostaną usunięte, tylko będziesz tworzył ponownie te same słowa z przedrostkiem"-en" w slugu.

Idealnym sposobem, choć żmudnym, jest jasne określenie, jakich tagów (cztery lub maksymalnie pięć) zamierzasz użyć dokładnie w poście do tłumaczenia i UTWORZYĆ PRZED ich odpowiednie tłumaczenia

Kopiowanie treści oryginalnej publikacji za pomocą wtyczki Polylang 3

Po zapisaniu tłumaczeń, gdy utworzysz nową kopię postu, Polylang wyeksportuje również tagi, ale teraz przetłumaczone dla odpowiedniego wybranego języka.

Tagi służą głównie do poprawy wyszukiwania wewnętrznego na Twoim blogu i choć wielu ekspertów SEO radzi, by nie indeksować ani tagów, ani kategorii, to jeśli zrobi się to z racjonalną i ostrożną strategią, mogą one wygenerować niemałą ilość wizyt organicznych. Mogę za to ręczyć.

Z tagów można wiele wynieść, tworząc dobre opisy i logiczną hierarchię, która nie pokrywa się z nazwami kategorii oraz unikając tworzenia treści, które mogą być uznane za duplikaty.